Lubię szalone i nieprzeciętne historie ludzi, którzy inspirują! Osobowości które łączą tak wiele rożnych dziedzin życia, że niemal nierealna staje się ich historia. Aga i Filip to artystyczne dusze, które zamiłowanie do sztuk pięknych łączą z pomaganiem innym i ogniem. Połączenie dość nieszablonowe, zatem już wyjaśniam.

Urokliwa sesja rodzinna | Kuźnia Skarbów

Aga i Filip wraz z dziećmi mieszkają w przepięknym przedwojennym domu w Mokrem koło Zagórza. W budynku obok prowadzą pracownię metaloplastyki i kowalstwa. Jakiś czas temu powołali do życia fundację „Wykuci w Ogniu” realizując w ten sposób swoje marzenie pomagania innym. Misję społeczną łączą ze swoim talentem tworzenia cudownych rzeczy z metalu i ognia. Obok kuźni, to dom jest miejscem gdzie wyciszają się i pielęgnują swoje uczucia… a że mają z czego się wyciszać zaraz zobaczycie.

KUJĄ / WYGINAJĄ / SKRĘCAJĄ / ZGNIATAJĄ

Oboje tworzą niezwykłe rzeczy z metalu. Tak, wiem że zawód kowala kojarzy się z męskim zajęciem ale Aga opanowała tę sztukę do granic mistrzowskich. Ciężki młot w jej filigranowej, kobiecej dłoni sprawia wrażenie jakby był co najmniej pięć razy lżejszy. Tak sprawdziłem to osobiście – jest naprawdę ciężki. Wraz z Filipem codziennie rozdmuchują żar paleniska, kują, wyginają, skręcają, zgniatają, by z pozornie zwykłych kawałków stali tworzyć niezwykłe przedmioty. Tworzą prawdziwy dream-team w swojej dziedzinie. Przy tym wszystkim propagują artystyczną wrażliwość w społeczeństwie m.in. przez organizację warsztatów, promocję wolontariatu czy pomoc osobom będącym w trudnej sytuacji życiowej. Szacun! Po więcej zajrzyjcie tutaj Kuźnia Skarbów.